Z tego artykułu dowiesz się, czym ( a bardziej Kim) jest Trójca Święta.
Jezus powiedział swoim uczniom: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».
Fragment Ewangelii według świętego Jana (16,12-15)
Poeta ks. Jan Twardowski w wierszu „Zdziwienie” pisał:
dziwią się kuropatwy co chodzą parami
wszystkie na plotki schodzące się wrony
lipcowe gwiazdozbiory Rak i Lew na niebie
[…]
że Bóg jest jeden
i nigdy samotny
Trójca Święta – dogmat wiary
Dogmat o Trójcy Świętej mówi nam o rzeczy trudnej do pojęcia ludzkich umysłem. Nie ma co się temu dziwić, ponieważ prawda o Trójjedynym Bogu nie została przecież wymyślona przy biurku jakiegoś inteligentnego chrześcijanina, tylko objawił ją nam Bóg. Rzeczy nadane z góry wymagają tego, by przed nimi uklęknąć, a nie tylko rozrysowywać przyczynowo-skutkowe schematy.
Oprócz modlitwy warto jednak o tym trochę pomyśleć. Rozważanie spraw Bożych poszerza nasze horyzonty. Trafnie to ujął Saint-Exupéry, który napisał: Tajemnica nie jest murem, ale horyzontem. Tajemnica nie uśmierca inteligencji, ale jest ogromną przestrzenią, którą Bóg ofiaruje naszemu pragnieniu Prawdy. Skorzystajmy z tej zachęty i udajmy się w rozwijającą, teologiczną podróż…
Teologiczne konkrety
Zacznijmy od konkretów: Bóg jest jednym Bytem, ale w trzech Osobach. Chociaż to takie niezrozumiałe, wszyscy wyznawcy chrześcijaństwa: zarówno katolicy, prawosławni, jak i przedstawiciele głównych wyznań protestanckich, uznają to za istotną prawdę. Warto wiedzieć, że dogmat o Trójcy Świętej został zatwierdzony w 381 roku podczas soboru konstantynopolitańskiego.
Czym się różnią od siebie Osoby Trójcy Świętej? Pochodzeniem i relacjami. Bóg nie pochodzi od nikogo, Syn Boży został zrodzony (a nie stworzony) przez Ojca, zaś Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna.
A teraz postarajmy się „ubrać” te prawdy w jakieś obrazy… Od dawien dawna symbolem Trójcy jest figura trójkąta oraz litera „Y”. Równe kreski – boki tych symboli pokazują, że wszystkie Osoby Trójcy Najświętszej są sobie równe. Nie ma tam walki o pierwsze miejsce, ponieważ siedzenie zwycięzcy ma trzy krzesełka. Kolejnym obrazem tajemnicy Trójcy Przenajświętszej jest woda, która ma trzy stany skupienia: płynny, stały oraz gazowy (para wodna). Również trójwymiarowa przestrzeń mająca długość, szerokość i wysokość może potwierdzać, że w naturze występują dobrze funkcjonujące, potrójne złożenia. Ciekawa jest także wizja świętego Ignacego Loyoli, który ujrzał Trójcę Świętą pod postacią trzech klawiszy. Obraz ten miał zapewne na celu pokazanie, że trzy dźwięki dają jeden pięknie brzmiący akord.
Co zmienia w moim życiu Trójca Święta?
Dobrze… znamy już kilka obrazów Trójcy Świętej. Trzeba jednak odpowiedzieć na pytanie: co to zmienia w naszym życiu? Czy nie możemy wierzyć w Boga – tak po prostu? Czy potrzebna nam wiedza, że jest On w Trzech Osobach? Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo…
Przemyślmy, do czego przede wszystkim zachęca nas chrześcijaństwo? Oczywiście że do miłości. To słowo pada na katechezach, w kazaniach i nabożeństwach bardzo często. Pomyślmy więc, jak bardzo nieuczciwe byłoby, gdyby Wszechmogący Bóg proponowałby ludziom drogę trudnej – niejednokrotnie – miłości, a sam, w pojedynkę obserwowałby świat. On, który inspiruje do „wychodzenia z siebie”, jest wspólnotą Osób. Trzy Osoby Boskie to przecież nic innego, jak wewnętrzne życie jednego Boga.
Dlatego kiedy przeżywamy jakiś kryzys w relacjach, to kierujmy nasze myśli do Trójjedynego Boga. On ma najdłuższą, bo odwieczną, praktykę w miłości. On tak się wewnętrznie kocha, że ta miłość rozlewa się na zewnątrz i podtrzymuje świat w istnieniu. Trójca Święta uczy nas również tego, że każdy ma swoją funkcję. Nie ma ludzi niepotrzebnych ani niezastąpionych. Każdy może – we właściwy tylko sobie sposób – dołożyć cegiełkę do piękna wszechświata. Porusza moje serce stwierdzenie Jezusa z Ewangelii według świętego Jana (16,12-15). W tym fragmencie Chrystus mówi do swoich uczniów, że jeszcze wiele ma im do powiedzenia, ale teraz jeszcze nie mogliby tego znieść. Cóż za wyczucie i delikatność. Chrystus wie, że nie można dawać wszystkiego od razu, że obdarowującym nie zawsze musi być On. Jakiej to wymaga dojrzałości i szacunku wobec Ducha Świętego. My również nie musimy być zawsze najlepsi, bezbłędni i radzący sobie ze wszystkim.
Boskie przypomnienie
Trójca Święta jest więc dla nas „boskim przypomnieniem”, że wspólnota jest czymś koniecznym. Bez współpracy z innymi możemy zarówno zbyt mocno obciążyć siebie, jak i spowodować, że inni nie osiągną tego, co otrzymaliby od tych, którzy ich wspomogli. Dlatego za każdym razem, gdy kończymy naszą modlitwę wezwaniem: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, przypominajmy sobie, że świat to nie tylko „ja”, lecz także „my”…
x. P. Ś.
Jeśli chcesz zamówić intencje Mszy świętej (gregoriańskie, nowennowe, za dusze w czyśćcu cierpiące albo okolicznościowe) w dowolnym terminie, to możesz to uczynić poprzez witrynę gregorianka.pl albo pisząc na e-mail: redakcja@ewangelizuj.pl