Święty Kazimierz, królewicz – duchowy „siłacz”

Wspomnienie: 4 marca

Lata życia: 1458 – 1484

Patron: Polski, Litwy, metropolii: wileńskiej, grodzieńskiej, białostockiej i krakowskiej, młodzieży, Radomia, litewskiego harcerstwa.

Kim był?

Święty Kazimierz ur. 3 października 1458 w Krakowie, zm. 4 marca 1484 w Grodnie– polski królewicz, syn Kazimierza IV Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki. Święty Kazimierz to młodzieniec, którego nie zepsuło bogactwo i zaszczyty. Kochał Boga miłością przemieniającą całe Jego życie. Nie traktował więc swojej religijności „wybiórczo”. Chętnie przebywał wśród ubogich, rozdając jałmużnę ze swoich dochodów. Nosił skromną odzież, często  umartwiał się, pościł i długie godziny spędzał na modlitwie. Niektórzy wspominają nawet, że jeśli w nocy zastawał kościół zamknięty, modlił się przed jego drzwiami. Gdy lekarze radzili Kazimierzowi, aby z racji zdrowotnych porzucił ślub czystości, spotkali się z Jego wielkim oburzeniem. Kazimierz nie wyobrażał sobie,  jak można zmienić słowo dane samemu Panu Bogu.  Dlatego stawiany jest często jako wzór konsekwencji w realizowaniu postanowień.

Dlaczego jest dla nas przykładem i w jaki sposób go naśladować?
Chociaż wiele aspektów jego świętości, byłoby trudnymi do naśladowania w obecnych czasach (nie mamy bowiem ani tytułów szlacheckich, ani „mody” na umartwienia „à la  włosiennica”) świętość jest na szczęście ponadczasowa. Nikt przecież nie powie, że nie może czynić trzech podstawowych uczynków miłosierdzia – postu, modlitwy i jałmużny. Można je realizować bez specjalnie opracowanych „przepisów”. Postem będą nawet nasze najdrobniejsze umartwienia oczu. Kwalifikuje się do nich także rezygnacja z codziennego oglądania telewizji. Musimy pamiętać, że miłość do Boga i drugiego człowieka trzeba przemierzać „małymi krokami”.

Wiedząc to, zapytajmy siebie, czy naprawdę nie stać nas na odmówienie jednego „Ojcze nasz” za chorego człowieka? A jałmużna? Nie musimy być miliarderami. Ofiarujmy swój czas na pomoc drugiemu człowiekowi. Jak Święty Kazimierz, zobaczmy Chrystusa w żyjących obok nas bliźnich.

 

Złota myśl: Hymn do św. Kazimierza

Dostojny patronie Litwy,

Pokrewny z ciała i ducha!

Przygarnij nasze modlitwy,

Niech je Pan niebios wysłucha.

Módl się za nami do Boga,

Niech grunt nie chybia swych plonów,

Niech głód, pomór i pożoga

Nie dotknie ziem Palemonów.

Twa modłą ludu niech strzeże

I ziemię dobrze ci znana;

Błogosław miast naszych wieże

I wiosek strzechę słomianą.

Coś sławił rzewnemi hymny

Świętą Dziewicę Maryją,

Rozgrzej nam wiarą duch zimny,

Niech serca pobożniej biją.

Niech wiara będzie zapłatą

Przeżegnanie Pańskiej dłoni,

Niech nas opieki swej szatą

Bogarodzica osłoni.

Ks. Piotr Śliżewski