Wielu chrześcijan, zarówno na początku swojej duchowej drogi, jak i po latach praktyki, zadaje sobie pytanie: jak czytać Biblię, by rzeczywiście słyszeć w niej głos Boga i pozwolić, by Słowo kształtowało moje życie? Ten artykuł przedstawia konkretne i sprawdzone wskazówki, które pomogą rozpocząć lub pogłębić lekturę Pisma Świętego w duchu modlitwy, wiary i rozumu, zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego.
Dlaczego w ogóle warto czytać Biblię?
Pismo Święte nie jest jedynie zbiorem starożytnych tekstów religijnych. Dla chrześcijan to żywe Słowo Boga, które – jak mówi List do Hebrajczyków – „jest żywe, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny” (Hbr 4,12). To właśnie przez Biblię Bóg przemawia do człowieka, objawia swoją wolę, prowadzi, pociesza, napomina i uświęca.
Kościół katolicki wielokrotnie przypomina o centralnej roli Pisma Świętego w życiu duchowym wierzących. W Konstytucji dogmatycznej o Objawieniu Bożym Dei Verbum Soboru Watykańskiego II czytamy: „Pismo Święte należy czytać i interpretować w tym samym Duchu, w jakim zostało napisane” (DV 12). Pytanie „jak czytać Biblię?” nie jest więc błahostką – to pytanie o drogę do spotkania z Bogiem Żywym.
Zanim otworzysz Pismo Święte – postawa serca
Na początku warto uświadomić sobie, że czytanie Biblii różni się od zwykłej lektury. Nie chodzi tu wyłącznie o zdobycie wiedzy, ale o wejście w relację z Bogiem. Dlatego konieczna jest postawa pokory i otwartości serca. Św. Hieronim, tłumacz Biblii na łacinę, pisał: „Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”.
Ks. Tomasz Klimek, proboszcz parafii św. Maksymiliana w Krakowie, zauważa:
– Spotkanie ze Słowem Bożym powinno zaczynać się od modlitwy. Zachęcam wiernych, by zaczęli od prostego wezwania: „Duchu Święty, oświeć mój umysł i daj mi serce gotowe przyjąć Twoje Słowo”. Bez Ducha nie ma rozumienia Pisma.
Jak czytać Biblię – praktyczne porady
1. Zacznij od odpowiedniej wersji Pisma Świętego
Dla katolików najbezpieczniejszym wyborem będzie Biblia Tysiąclecia – to oficjalny przekład liturgiczny w Polsce, wykorzystywany m.in. w czytaniach mszalnych. Dobrą alternatywą dla bardziej analitycznej lektury jest również Biblia Paulistów oraz przekład Edycji Świętego Pawła.
Odradza się korzystanie z przekładów pochodzących od wspólnot niekatolickich (np. „Biblia Świadków Jehowy”), ponieważ mogą zawierać błędne lub tendencyjne interpretacje.
2. Miejsce i czas – zadbaj o systematyczność
Nie trzeba zaczynać od przeczytania całej Biblii „od deski do deski”. Znacznie lepiej ustalić sobie konkretny czas – np. 15 minut rano lub wieczorem – i pozostać wiernym temu postanowieniu. Stwórz sobie ciche i spokojne miejsce do modlitwy i lektury.
Ks. Tomasz Klimek:
– Największym wrogiem modlitwy jest pośpiech. Biblia nie jest książką do „zaliczenia”. To droga smakowania, zatrzymania się, powrotu do tego samego fragmentu nawet kilka razy.
3. Korzystaj z planów lektury
Biblioteki parafialne, wydawnictwa katolickie czy aplikacje do duchowości (np. Laudate, The Bible in One Year) oferują uporządkowane plany czytania Biblii – od rocznych poprzez tematyczne po liturgiczne. Warto skorzystać z takiej systematyki, zwłaszcza na początku.
Możesz zacząć od Ewangelii, Dziejów Apostolskich i Psalmów – to części Pisma najbardziej przystępne i mające bezpośrednie przełożenie na codzienne życie.
4. Czytaj w łączności z liturgią
Liturgia Kościoła stanowi dla katolika uprzywilejowany sposób czytania Biblii. Lekcjonarz mszalny rozdziela całe Pismo Święte na czytania na każdy dzień roku liturgicznego – trzyletnie cykle niedzielne i dwuletnie cykle dni powszednich. Dzięki temu, uczestnicząc w codziennej Eucharystii lub czytając przypisane fragmenty samodzielnie w domu, wierny „przechodzi” przez całą Biblię w 3 lata.
Element liturgii | Źródło biblijne |
---|---|
Liturgia Słowa | Stary Testament, Psalm, Nowy Testament, Ewangelia |
Liturgia Eucharystyczna | Apostołowie Dzieł Eucharystycznych (np. 1 Kor 11,24), Ewangelie |
Brewiarz (Liturgia Godzin) | Psalmy, Hymny i fragmenty Pisma Świętego |
5. Medytacja i modlitwa – nie tylko intelekt
Jedną z klasycznych metod modlitwy Słowem Bożym jest lectio divina – starożytna praktyka sięgająca Ojców Kościoła. Składa się z czterech etapów:
- Lectio (czytanie) – uważna lektura wybranego fragmentu;
- Meditatio (medytacja) – rozważanie, co Bóg mówi do mnie przez ten tekst;
- Oratio (modlitwa) – odpowiedź serca: dziękczynienie, uwielbienie, prośba, skrucha;
- Contemplatio (kontemplacja) – milczące trwanie w obecności Boga.
Taka forma medytacji nie wymaga zaawansowania intelektualnego, ale wymaga czasu, skupienia i gotowości na wewnętrzną przemianę.
6. Unikaj literalizmu – konieczna egzegeza
Nie każdy fragment Pisma można odczytać dosłownie. Kościół uczy, że teksty biblijne mają różne sensy: dosłowny, alegoryczny, moralny i anagogiczny. Bez znajomości ich historycznego i literackiego kontekstu łatwo o błędne wnioski.
Ks. Tomasz Klimek zauważa:
– Nie czytamy Biblii w oderwaniu od Tradycji. To nie prywatny komentarz do życia, ale Księga Kościoła. Wszystko, co wyczytujemy, powinno być osadzone w nauczaniu Kościoła – Papieża, Soborów, ojców duchownych.
Pomocne mogą być komentarze biblijne zatwierdzone przez Kościół, np. „Biblia Jerozolimska”, „Komentarz Katolicki do Pisma Świętego”, katechezy biblijne dostępne w internecie (np. fundacja Theotokos lub szkoły biblijne Caritas).
Pułapki, których warto unikać
Choć podejmowanie lektury Biblii zawsze jest godne pochwały, istnieją pewne ryzyka, o których trzeba pamiętać:
- Szukanie sensacji – np. traktowanie Apokalipsy jak horoskopu lub prób przewidywania przyszłości.
- Używanie Biblii jako „broni” – wycinanie fragmentów w celu moralizowania innych osób.
- Wybiórczość – pomijanie trudnych tekstów, czytanie tylko fragmentów „pasujących” do naszych przekonań.
Biblia jako codzienny przewodnik duchowy
Celem lektury Pisma Świętego nie jest tylko wzrost wiedzy, choć i ten jest ważny, ale przylgnięcie do Boga i słuchanie Jego głosu w wydarzeniach dnia codziennego. Uczestnictwo w sakramentach – szczególnie Eucharystii i spowiedzi – otwiera oczy duszy na głębsze sensy biblijne.
Jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego (nr 133): „Kościół gorąco i szczególnie wzywa wszystkich wiernych, by przez częste czytanie Pisma Świętego nabywali «przedziwnej znajomości Jezusa Chrystusa»”.
Podsumowanie i zachęta do wytrwałości
Rozpoczęcie regularnej lektury Pisma Świętego może napotkać trudności – brak czasu, zniechęcenie, niezrozumienie niektórych tekstów. Mimo to warto wytrwać. Biblia uczy cierpliwości, pokory i zaufania. Bóg nie zawsze mówi „głośno” i „spektakularnie” – często przemawia w ciszy i prostocie Słowa.
Ks. Tomasz Klimek podsumowuje:
– Kościół nieprzerwanie zachęca wiernych do karmienia się Biblią. Pismo Święte to codzienny chleb dla duszy – nie luksus, ale konieczność duchowego życia. Im bardziej żyjemy Słowem, tym bardziej stajemy się podobni do Chrystusa – Słowa Wcielonego.
Zachęcam, by uczynić Biblię nie tylko lekturą niedzielną, ale codziennym towarzyszem – w modlitwie, w rozeznawaniu decyzji, w trudnych chwilach. Czytanie Pisma Świętego nie zmienia sytuacji zewnętrznych, ale potrafi całkowicie przemienić serce tego, kto czyta. I to jest prawdziwy cud – dostępny każdemu z nas.
0 komentarzy