Czy 1 maja katolik powinien uczestniczyć we Mszy Świętej? To pytanie powraca co roku wraz z początkiem miesiąca, który w Polsce kojarzy się z uroczystościami państwowymi, rozpoczęciem sezonu wiosennego i nieformalnym długim weekendem. W niniejszym artykule wyjaśniam, czy udział we Mszy Świętej tego dnia jest obowiązkowy z punktu widzenia katolickiego kalendarza liturgicznego, jaką wymowę ma 1 maja w Kościele oraz dlaczego warto w tym czasie zwrócić uwagę na duchowy wymiar pracy i opieki św. Józefa.
1 maja: jaki to dzień w Kościele katolickim?
Choć 1 maja powszechnie znany jest jako Święto Pracy, w Kościele katolickim dzień ten ma również wymiar religijny. W liturgii tego dnia obchodzimy wspomnienie dowolne św. Józefa, rzemieślnika, czyli tak zwanego św. Józefa Robotnika. Wybór tej daty nie jest przypadkowy – Kościół od lat stara się ukazywać godność pracy ludzkiej, a postać św. Józefa jako człowieka pracy ma być wzorem dla wszystkich wiernych.
Decyzję o ustanowieniu tego wspomnienia podjął papież Pius XII w 1955 roku jako odpowiedź na świeckie formy świętowania 1 maja, często wykorzystywane przez ideologie stojące w opozycji do nauczania Kościoła, zwłaszcza komunizm. Papież chciał nadać temu dniu chrześcijański sens:
„Praca nie może być odarta z godności i sensu. Św. Józef uczy nas, że wykonywanie swojego zawodu z uczciwością i pokorą jest drogą do świętości” – wyjaśnia ks. Marek Drzewiecki, duszpasterz ludzi pracy z diecezji płockiej.
1 maja w kalendarzu liturgicznym to zatem wspomnienie dowolne. Oznacza to, że kapłan może tego dnia wspomnieć św. Józefa Robotnika podczas liturgii, ale nie musi. W praktyce oznacza to również, że z punktu widzenia Kościoła nie jest to dzień święty nakazany.
Czy 1 maja trzeba iść do kościoła?
Odpowiadając wprost: nie, 1 maja nie jest dniem świątecznym nakazanym w Kościele katolickim, a więc wierni nie mają obowiązku uczestniczenia we Mszy Świętej. Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego (kan. 1247), katolik zobowiązany jest uczestniczyć we Mszy Świętej w niedziele oraz w święta nakazane, których wykaz określają episkopaty poszczególnych krajów.
W Polsce obowiązujące święta nakazane to:
Data | Nazwa święta | Obowiązek uczestnictwa we Mszy Świętej |
---|---|---|
1 stycznia | Świętej Bożej Rodzicielki Maryi | Tak |
6 stycznia | Objawienie Pańskie (Trzech Króli) | Tak |
Wielkanoc (niedziela) | Zmartwychwstanie Pańskie | Tak (z racji niedzieli) |
Boże Ciało | Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa | Tak |
15 sierpnia | Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny | Tak |
1 listopada | Uroczystość Wszystkich Świętych | Tak |
25 grudnia | Boże Narodzenie | Tak |
Jak widać, 1 maja nie został umieszczony na tej liście. W związku z tym, brak jest prawnego obowiązku obecności w kościele. Jednakże, warto zauważyć, że wiele parafii organizuje w tym dniu specjalne Msze w intencji ludzi pracy, zwłaszcza w miejscowościach przemysłowych czy związanych z duszpasterstwem robotników.
Święty Józef Robotnik – patron ludzi pracy
Choć św. Józef jest powszechnie znany jako opiekun Jezusa i Oblubieniec Maryi, w Kościele szczególne miejsce przysługuje mu jako patronowi pracujących. Papież Jan Paweł II w adhortacji „Redemptoris Custos” pisał:
„Praca Józefa, jak każda praca ludzka, miała być sposobem realizowania ojcostwa, służby Bogu i bliźnim. Poprzez swoje rzemiosło, Józef uświęcił codzienny trud, który wpisany jest w ludzką egzystencję od upadku pierwszych ludzi”.
Wspomnienie 1 maja jest doskonałą okazją do przypomnienia sobie, że praca nie jest wyłącznie źródłem zarobku, lecz także drogą uświęcenia i uczestnictwa w Bożym dziele stworzenia. W tym sensie warto, nawet mimo braku obowiązku, poświęcić tego dnia czas na modlitwę i refleksję nad własnym podejściem do pracy zawodowej.
„Zachęcam wiernych, by 1 maja, niezależnie od formalnych wymagań, uczcili św. Józefa Robotnika i zawierzyli mu swoje codzienne obowiązki – czy to przez udział we Mszy, modlitwę różańcową czy chwilę osobistej refleksji” – mówi ks. Krzysztof Mizerski z parafii św. Wojciecha w Radomiu.
Duchowe otwarcie miesiąca maryjnego
Nie sposób też pominąć faktu, że 1 maja jest pierwszym dniem miesiąca tradycyjnie poświęconego Najświętszej Maryi Pannie. W wielu polskich parafiach i domach rozpoczyna się w tym czasie nabożeństwo majowe, śpiewanie Litanii Loretańskiej, dekorowanie kapliczek czy udział w procesjach.
Udział w Mszy Świętej 1 maja może być zatem pięknym sposobem na rozpoczęcie maja w duchu modlitwy i wdzięczności Bogu przez wstawiennictwo Maryi i św. Józefa:
„W polskim kontekście 1 maja naturalnie wpisuje się w duchowość maryjną i rodzinną. To dobra okazja, by zachęcić rodziny do wspólnej modlitwy i przekazywania wiary kolejnym pokoleniom” – podkreśla ks. Tomasz Lipiński, proboszcz w parafii św. Józefa w Wyszkowie.
Współczesne duszpasterstwo ludzi pracy
Kościół nie poprzestaje jedynie na symbolicznej obecności w Święto Pracy. Duszpasterstwo ludzi pracy, będące istotnym nurtem posługi Kościoła, podejmuje szereg inicjatyw, mających na celu ewangelizację i formację środowisk zawodowych.
Przykładem może być co roku organizowana przez NSZZ „Solidarność” pielgrzymka ludzi pracy na Jasną Górę, czy Msze Święte w zakładach produkcyjnych z udziałem kapelanów zakładowych.
Tego dnia kapłani również często modlą się za bezrobotnych, a także za tych, którzy doświadczają wyzysku, niesprawiedliwego traktowania czy braku stabilizacji zawodowej. W duchu encykliki Laborem exercens św. Jana Pawła II, praca powinna służyć człowiekowi jako środek rozwoju osobowego i społecznego, a nie jedynie jako środek produkcji.
Podsumowanie i refleksja
Choć 1 maja nie należy do dni świątecznych nakazanych w Kościele katolickim i nie ma obowiązku uczestnictwa we Mszy Świętej, nie powinien być traktowany wyłącznie jako okazja do wypoczynku czy grillowania. Tego dnia Kościół proponuje wiernym duchową refleksję nad wartością pracy ludzkiej, opieką św. Józefa i godnością codziennego trudu.
Uczestnictwo we wspomnieniu św. Józefa Robotnika, nawet jeśli dobrowolne, może być źródłem duchowego umocnienia – zwłaszcza dla tych, którzy zmagają się z problemami zawodowymi, niepewnością zatrudnienia czy wypaleniem. Kapłani zachęcają, by ten dzień stał się okazją do zawierzenia swoich wysiłków i przyszłości Bogu.
„Nie traktujmy 1 maja jako dnia ‘kościelnie neutralnego’. To idealna szansa, by przypomnieć sobie, Kto naprawdę nadaje sens naszej codzienności i pracy” – podsumowuje ks. Marek Drzewiecki.
Zachęcam zatem, by niezależnie od obowiązku, przemyśleć własne podejście do pracy, zaprosić św. Józefa do swojego życia zawodowego i – jeśli to możliwe – rozpocząć maj od Eucharystii. Nawet jeśli to tylko wspomnienie dowolne, może ono mieć wielkie znaczenie dla naszych serc.
0 komentarzy